Perspektywa remontu dachu nie należy do najprzyjemniejszych. To nie tylko perspektywa wydatków, ale także konieczność załatwiania spraw urzędowych wynikających z zapisów prawa budowlanego. A tego niewielu lubi. Przed rozpoczęciem pracy dobrze więc skonsultować się z fachowcem – to on najlepiej oceni jakie prace będą niezbędne. A co za tym idzie, o jak wiele spraw trzeba będzie załatwić w odpowiednim urzędzie – starostwie lub miasta na prawach powiatu.

Wyjściem najprostszym i najmniej wymagającym jest prosty remont – jeśli odpadło kilka dachówek, albo w jednym miejscu dach od czasu do czasu przecieka, wiele nie trzeba. Wystarczy wynajęcie ekipy budowlanej posiadającej prawo do pracy na wysokościach – absolutnie nie należy wymieniać elementów dachu samodzielnie i bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia w tego typu pracach. Aby nie mieć na głowie problemów prawnych, co najmniej 30 dni przed początkiem remontu do odpowiedniego urzędu należy dostarczyć zgłoszenie o naprawie. Określa ono rodzaj, zakres i termin prac. Do zgłoszenia należy dołączyć oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Niestety, remont czasem to za mało. W sytuacji poważnej – zerwania połaci dachu, uporczywej wilgoci lub stałych przecieków całkowita wymiana dachu może okazać się koniecznością. Ostateczną decyzję podąć powinna doświadczona ekipa dekarska. Kiedy więc konieczna jest wymiana dachu, zmiana jego kształtu, dobudowanie dodatkowego pomieszczenia poddasza czy wstawienie okien połaciowych niezbędne jest zdobycie pozwolenia na budowę. Aby je uzyskać niezbędne jest przekazanie do urzędu odpowiedniego wniosku, a także pakietu dokumentów: oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na celę budowlane, decyzją o warunkach zabudowy (gdy brak jest planu miejscowego) oraz czterema egzemplarzami projektu budowlanego.

Ignorowanie przepisów prawa budowlanego nie opłaca się – rozpoczęcie prac przed uzyskaniem zgody na budowę ma swoje konsekwencje. Takie jak choćby wypowiedzenie umowy kredytowej, w sytuacji, gdy budowa związana jest z kredytem hipotecznym. Nikogo przebudowa czy choćby remont dachu przesadnie nie cieszy – nie ma więc sensu dodawać sobie trosk bagatelizując prawo.