Od tego, jak wykonany jest dach, zależy realizacja co najmniej kilku jego podstawowych funkcji. Pierwszą i najbardziej oczywistą, jest ochrona przed deszczem i wilgocią. Druga natomiast dotyczy termoizolacji. To pod zwieńczeniem domu magazynuje się najwięcej ciepła. Od tego, jak będzie szczelny, zależy ilość opału potrzebnego do ogrzania wnętrza. Z drugiej strony potrzebna jest odpowiednia wentylacja, aby nie gromadziła się wilgoć, przyczyniająca się do rozwoju grzybów.

Mimo że na rynku standardy są coraz wyższe, wciąż zdarzają się ekipy dekarskie, które popełniają poważne błędy. Czasem są to drobne rzeczy, jednak mogą one znacząco przełożyć się na komfort życia. Sprawdźmy, jakie błędy dekarskie należą do najczęstszych.

Krzywe ułożenie dachówek

Ten błąd zaczyna się od złego wymierzenia powierzchni dachu względem dobranego pokrycia. Pomiary tego typu zdecydowanie należą do precyzyjniejszych prac przy budowie. Dlatego należy podejść do nich z pełną starannością. Od tego zależy ilość użytych dachówek, a także ich rozłożenie. Co zrobić, by się tego błędu ustrzec? Należy najpierw wybrać model pokrycia i określić wymiary jego elementów, a następnie wykonać wymiarowanie dachu. Pozwoli to lepiej dobrać ilość dachówek do rzeczywistych wymogów.

Z drugiej strony warto pamiętać o staranności w ich układaniu. Drobne przesunięcia i niedociągnięcia będą rzutowały na efekt całej pracy. Krzywe położenie dachówek wiąże się również z utratą szczelności dachu. To zadanie powinno być zawsze wykonywane przez doświadczonego i wykwalifikowanego dekarza.

Niedbałość przy wykonaniu okapów, koszy i kalenic

Okap i kalenica powinny być równoległe do siebie. Jeśli tak nie jest, orynnowanie może nie działać prawidłowo. Woda spływająca z dachu prędzej trafi na elewację niż do rynny. To zaś może skutkować nadmiernym wzrostem wilgotności muru. Efekt? Brzydkie zacieki, grzyb i odpadający tynk ze ścian.

Nieprawidłowości przy kładzeniu folii dachowej

Bardzo ważne w kładzeniu dachu jest umiejętne rozłożenie membrany, np. folii PCV. Wystarczy, że jest lekko uszkodzona, a szczelność zadaszenia staje pod dużym znakiem zapytania. To zaś oznacza zwiększenie wilgotności wewnątrz budynku. Uszkodzenie folii może zdarzyć się zarówno podczas jej kładzenia, jak i układania dachówek (np. przy cięciu). W takim wypadku trzeba ją uszczelnić. Najlepiej zrobić to za pomocą specjalnych taśm.

Na jakie błędy dodatkowo warto zwrócić uwagę?

Powyższe trzy uchybienia przy budowie zadaszenia należą do zdecydowanie najpoważniejszych. Oprócz krzywego rozłożenia dachówek i folii PVC, a także faktu, że rynna nie zbiera całej wody z dachu, można też wyróżnić inne błędy. Należą do nich: brak odpowiedniej wentylacji czy nieszczelność przy pionach. Dlatego zawsze warto postawić na sprawdzoną ekipę, ponieważ mamy wtedy pewność, że nas nie zawiedzie i zadba o to, by takie błędy się nie pojawiły.