Decydując się na korzystanie z pomocy ekipy dekarskiej należy przekonać się, czy członkowie zespołu budowlanego rzeczywiście są profesjonalistami. Czasami zdarza się bowiem, że ktoś, kogo uważaliśmy za fachowca, w praktyce nie potrafi dobrze wykonać swojej pracy. Przykładowo, by odpowiednio założyć rynny, trzeba znać kilka najważniejszych zasad. Jeśli dekarz się do nich nie zastosuje, to niedługo później mogą czekać nas kosztowne naprawy.

By się nie przelewało

O czym trzeba pamiętać, przystępując do montażu rynien? Przede wszystkim o dokładnym dopasowaniu elementów. W tym celu należy wymierzyć tzw. Efektywną Powierzchnię Dachu (EPD), czyli obszar, który będzie podlegał odwadnianiu. To właśnie do tej powierzchni dostosowywane będą rynny i rury spustowe – zarówno pod względem długości, jak i średnicy. Przyjmuje się, iż na 1m2 poziomego rzutu odwadniającej połaci potrzeba 0,8 do 1 cm2 przekroju poprzecznego rynny. W przeliczeniu na 100 m2 będzie to od 80 do 100 cm2. Jeżeli przekrój rynny będzie zbyt mały, dojdzie do przelewania się wody i zalewania elewacji. Efekt będzie więc taki, jak gdyby rynny nie było prawie wcale.

Swobodny odpływ

Każdy dekarz musi też pamiętać, żeby wielkość rynny dostosować do ilości opadów występujących w danym regionie. W różnych miejscach ilość deszczu może być przecież inna. Prócz tego, koniecznie należy też dopasować do rynny długość rury spustowej oraz kąt jej spadku. Przekrój rury spustowej powinien wynosić minimalnie ¾ przekroju rynny, natomiast średnica przynajmniej 10 cm (najczęściej jest to 15 cm). Zazwyczaj jedna rura spustowa odprowadza wodę ze 150 do 200 m2 dachu. Żaden dekarz nie może także zapomnieć o dokładnym dopasowaniu elementów orynnowania, co zapewnia konstrukcji szczelność oraz sprawność działania.

Bezpieczne oparcie

Jeśli chodzi o spadek rury spustowej, to powinien on wynosić 2 do 5 mm/m w kierunku rury spustowej. Należy przy tym pamiętać, iż tylna krawędź rynny musi znajdować się o 10 do 20 mm wyżej niż przednia – im większa rynna, tym większa będzie różnica. Błędem, którego absolutnie nie może popełnić dekarz, jest sztywne przymocowanie rynny do haków. W takiej sytuacji rynna nie będzie mogła bowiem swobodnie rozszerzać się pod wpływem temperatury. Rynnę należy jedynie oprzeć na hakach. Osoba znająca się na swoim fachu powinna także wiedzieć, że haków podczas montażu rynien się nie przybija, lecz przykręca. Wszystkie haki muszą być rozmieszczone w linii prostej, a odstęp pomiędzy nimi powinien wynosić od 60 do 90 cm.